.
Witam jestem Bejli. Błąkałam się po ulicach długi czas, az ktoś mnie zabrał do schroniska. Teraz to mój dom, ale mam nadzieje, że to tylko na chwile i ktoś mnie pokocha.
Mam około 6 lat, jestem niekonfliktowa względem innych psów, bardzo lubię spacerki i pieszczoty. Niestety nie mam jednego oczka, straciłam je dawno temu, ale wcale mi to nie przeszkadza.
Mam nadzieje, że dla mojego pana(i) też nie będzie miało to znaczenia i pokocha mnie taką jaka jestem.
Prosze pomóż mi, nie mogę tu zostać i zestarzeć się w schroniskowej budzie. Podaruj mi dom taki prawdziwy do końca moich dni.
Czy ktoś spełni marzenie Bejli i zabierze Ją do domu i będzie kochał. To zależy tylko od Ciebie.
Nie czekaj - zadzwoń Ona czeka.
Kontakt 507-176-898, papaj5@poczta.onet.pl 519-058-615