.
DEJZI to ok 5-letnia sunia w typie owczarka niemieckiego. Trafiła do schroniska w środku zimy, w najcięższe mrozy, z guzem wielkości melona.Dejzi błąkała się po ulicach Starogardu, żebrząc o jedzenie i próbując się schronić przed mrozem.
W końcu trafiła na kogoś, kto ulitował się nad sunią i przywiózł ją do schroniska. Dejzi od pierwszego dnia, pomimo bólu i cierpienia pokazała się nam ze swojej najlepszej strony!
Dzięki szczodrości wielu wrażliwych ludzi mogliśmy sfinansować operacje Dejzi. Zostały usunięto obie listwy mleczne wraz z guzami, a także przeprowadzono zabieg sterylizacji. Ostatnio dostaliśmy również wyniki badania histopatologicznego z Niemiec. Próbki guza pobrane podczas trzeciej operacji nie wykazują cech nowotworu złośliwego.
Dejzi jest więc CAŁKIEM zdrowa! Jest w bardzo dobrej formie, szybciutko doszła do siebie po operacji.
Dejzi jest jednym z niewielu psów w schronisku, o którym można powiedzieć, że NIE MA WAD! Jest naprawdę wspaniała, mądra, dobra, tolerancyjna w stosunku do innych czworonogów (w tym kotów!), bez cienia agresji. Kiedy wreszcie do niej uśmiechnie się szczęście? Wiemy, żekażdemu psiakowi w naszym schronisku potrzebny jest dom i że wszystkie czekają, ale nie każdy jest tak bardzo wpatrzony w człowieka, nie każdego byt jest uzależniony od odruchów serca i nie każdy próbuje dostać się do ludzi nie zważając czy coś boli czy rani.
Jesteśmy absolutnie pewni, że ten, kto zdecyduje się adoptować Dejzi - będzie ją kochał do bólu. Miłością po stokroć odwzajemnioną!!!
Tylko gdzie ten człowiek jest? I - czemu tak długo idzie na Hermanowską???
Kontakt:tel. 58 56 099 31, 58 56 099 31 e-mail: psykoty@wp.pl