.
Jest taka koncepcja piekła: ciąg zamkniętych pokoi, a w każdym trzy osoby, które muszą spędzić ze sobą całą wieczność.A teraz wyobraź sobie: ciąg zamkniętych klatek, a w każdej trzy psy, które muszą ze sobą spędzać 24 godziny na dobę 365 dni w roku.Tak wygląda schronisko, jeden z dalszych jego rejonów, gdzie przebywają psy, które trafiły tu kilka lat temu.
Niektóre czekają tylko 4 lata, inne 6-7...Aston jest w schronisku już 10 lat. Dla psa to tyle, co pół wieczności.Aston jest piękny.Jest łagodny.Jest wesoły.Lubi się bawić z innymi psami.Czeka w schronisku już 10 lat...Jest jednym z tych psich optymistów, którzy w każdej sytuacji znajdą coś pozytywnego.
Schronisko = dach nad głową (buda) i codziennie pełna miska. Wolontariusz = spacer, chwila radosnego szaleństwa, upragniona wolność po długim czasie spędzonym w klatce. Niektórzy mówią, że długi pobyt w schronisku wypacza psychikę psa. Aston jest żywym dowodem, że tak nie jest.
Spędził w schronisku dziesięć lat, a jest psem ufnym, otwartym, przyjaznym i pełnym radości życia. Aston jest już psem w dojrzałym wieku, jednak trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby dostrzec objawy. Lekko siwa mordka - przecież i młode psy miewają szron na pyszczkach. Aston jeszcze przez długie lata może cieszyć sie życiem
Aston czeka na ludzi, którzy docenią te zalety nie patrząc na jego wiek, schroniskowy staż czy niepodobieństwo do żadnej znanej rasy. Odpłaci im się swoim pięknym uśmiechem i wniesie do domu wiele radości. Może znajdzie się ktoś kto zechce podarować mu tyle czułości, aby wynagrodzić wszystkie lata spędzone bez człowieka w schroniskowym boksie.
Kontakt: 608 088 298j.zylkowska@poczta.onet.pl