.
Minęło już tak dużo czasu...czasu kiedy byłem szczęśliwy, otworzyłem oczy i zobaczyłem swoją mamę, mama dbała o mnie, grzała, karmiła...pamięć moja się raptem urywa, coraz bardziej zacierają się cudowne wspomnienia, szczenięce lata zasnuwa mgła...Coraz częściej zamiast ciepła matki odczuwam chłód betonu...betonu ze schroniska...Zaczynam rozmyślać, od kiedy? Od kiedy chłodzi mnie schroniskowy boks?...Pamiętam jak przez mgłę jak tutaj znalazłem się, minęło od tego czasu już 10-ęć lat, od 10-ciu lat mam widok krat...dlaczego tak jest???Jest w moim życiu malutki przełom, znalazłem dom! Ja????? niechciany tyle długich lat, bo zwykły ,bo szary a potem jeszcze-bo stary...ale i do mnie szczęście się uśmiechnęło, zatrzymali się obok mnie ludzie, popatrzyli i stwierdzili, że chcą dać mi miłość i szansę na dobrą starość, ale....co się stało? dlaczego? Jestem z Wami już rok cały, co zrobiłem ?Czym Was rozgniewałem?...No cóż....odpowiedzi brak, decyzja już zapadła...wrócę tam gdzie od zawsze był mój dom...za kraty i wiem, że za kilka lat i ten szczęśliwy rok zasnuje mi widok krat. Nazywam się Aston...Pokochaj mnie na całe życieKontakt w sprawie adopcji:tel. 608 088 298magdys19@interia.plirenaka7@wp.pl