.
Historia jak wiele innych, Roger nagle znalazł się na ulicy i kwitnie tak od czerwca, był z innym psem, którego życie niestety dobiegło końca w ubiegły weekend pod kołami tira....Roger został sam w piaskownicy pod blokiem, gdzie całe dnie spędza z dziećmi, przenosząc się spokojnie z miejsca na miejsce merdając ogonem i tak już od czerwca.Ma około 5 lat, jest bardzo spokojny, zrównoważony, delikatny, umie się zachować, widać że mieszkał w domu. Potrafi spać cały dzień, ale jak trzeba się zabawić, to świetnie mu to wychodzi. Jest wtedy bardzo energiczny i sam zachęca do zabawy. Do wszystkich psów reaguje pozytywnie, ma gdzieś czy obcy mu pies lub suka go atakuje. Jest naprawdę wyjątkowy, godny pokochania.... Bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, jak wyprzedzi to za chwilę wyrównuje. Wszystko robi by wejść z kimkolwiek do domu. Jest coraz zimniej, martwię się że zastanie go zima, pojedzie do schronu i tam zniknie lub, co najgorsze, straci życie jak jego kolega, bo nie wie co może mu zrobić samochód..... Jedyna jego wada to to, że gania koty.Rogerek jest wykastrowany, odpchlony, odrobaczony.Adopcja będzie możliwa po spotkaniu przed-adopcyjnym i podpisaniu umowy adopcyjnej.Kontakt :telefon: 663-413-513e-mail: margo001@o2.pl