.
Witam,
Oddam suczke w dobre ręce.
Mika została znaleziona trzy dni temu przeze mnie w lesie.
Podczas spaceru zauważylam wycieńczonego szczeniaczka przywiązanego do drzewa...
Zabrałam do domu nakarmiłam i tak jest u nas juz te 3 dni.
Niestety jest to suczka a ja mam juz psa w domu i nie moge sobie pozwolic na zadne hodowle bo tak napewno by bylo.
Nie mam wiec mozliwosci zatrzymania Miki :(.
Jest jeszcze szczeniakiem na moje oko nie ma jeszcze 2 miesiecy, jest czarna i ma kilka plamek i lapiki brazowe :)
Jest strasznie wdziecznym i oddanym psem napewno nie sprawiala by jakis wiekszych klopotow, wiadomo jak to szczeniak pewnie bedzie potrzebowala kilka dni na zmiane otoczenia.
Odrobaczylam ja i zaszczepilam ma tylko kilka pchelek :)
To nic dziwnego bo niewiadomo ile byla w tym lesie... Jest posmarowana jakims plynem od weterynarza wiec i to nie powinien byc problem.
Jesli jest ktos kto przygarnie Mike i nie potraktuje tej kochanej psinki jak jej poprzedni wlasciciel to prosze o kontakt.
Mika bedzie napewno dozgonnie wdzieczna i wierna swojemu przyszlemu wlscicielowi :)
Razem z Mika czekamy na kontakt i pozdrawiamy :)