Osoby niewidome będą mogły swobodnie wchodzić z psami przewodnikami do budynków użyteczności publicznej bez konieczności spełniania żadnych dodatkowych warunków - zdecydował Sejm nowelizując w piątek ustawę o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Osoby niewidome nie będą musiały np. zakładać psom przewodnikom kagańca. Do tej pory kwestia ta nie była uregulowana na poziomie ogólnej zasady i zależała od decyzji samorządów.
Przyjęcie tego przepisu wypełnia treść uchwały Sejmu z 1 sierpnia 1987 r., która uznała m.in. prawo osób niepełnosprawnych do życia w środowisku wolnym od barier funkcjonalnych, w tym dostępu do urzędów, punktów wyborczych i obiektów użyteczności publicznej, czy pełnego uczestnictwa w życiu publicznym i społecznym.
Sejm odrzucił wniosek mniejszości zakładający, że niewidomi z psami przewodnikami mogą swobodnie wchodzić do obiektów sakralnych.
Psy asystujące osobom niewidomym pełnią ważną funkcję rehabilitacyjną. Z jednej strony pozwalają im brać czynny udział w życiu społecznym, z drugiej zapewniają poczucie bezpieczeństwa. W społeczeństwie funkcjonuje dość niska świadomość tego faktu. Pies przewodnik jest często postrzegany jedynie jako pupil osoby niewidomej, przez co takie osoby nie są wpuszczane do wielu budynków publicznych.
Psy pełniące rolę przewodnika to zwierzęta starannie dobrane pod względem predyspozycji fizycznych i psychicznych. Procedura związana z jego przyznaniem osobie niewidomej jest długotrwała - poprzedza ją wszechstronne przygotowanie, zarówno zwierzęcia, jak i człowieka. Psy mające pełnić rolę przewodnika są specjalnie szkolone w ośrodkach tresury, na zlecenie Polskiego Związku Niewidomych, a osoba niewidoma, przed przyznaniem jej psa do pomocy jest zobowiązana do uczestniczenia w specjalistycznym kursie przygotowawczym i do zdania egzaminu końcowego przeprowadzanego przez komisję Polskiego Związku Niewidomych.